Wspaniały sport...

Muay Thai


"By znać rezultat,sięgnij do korzeni - zgłębiaj przeszłosć, aby poznać przyszłosć"






Tajski Boks...

Uwielbiam ten sport.. za jego skuteczność, perfekcyjną dynamikę i brutalność... absolutnie wyczerpujące treningi... Jak tylko zaleczę do końca kontuzję (co ciekawę powstałą na boisku do siatkówki...) wrócę do uprawiania tej dyscypliny sportu... a teraz troche historii...

W żadnym z krajów Orientu, pośród wielu szkół walki nie znajdziemy zagorzalszej grupy wojowników niż Thai Bokserzy z Tajlandii. Wielu wielkich mistrzów w sztukach walki przyznaje, że adept boksu tajskiego jest śmiertelnie niebezpieczny, ponieważ jest profesjonalistą i żyje po to, by walczyć. Wielu ludzi uważa Muay Thai za sport. Jest to po części słuszne, lecz przekaz tej sztuki żyje po dziś dzień w sercach Tajów. Stare królestwo Syjamu, jak kiedyś nazywano Tajlandię, od czasów starożytnych miało kłopoty ze swoimi sąsiadami. Zajmując południowo-wschodni Półwysep Azjatycki, na zachodzie sąsiadowało z Birmą, na północy i na wschodzie z Laosem a na południu z Kambodżą. Pomimo nacisków "kraj wolności" oparł się wszystkim próbom zdobycia go. Można to przypisać wyłącznie gorącemu duchowi walki żyjących tam ludzi. Techniki muay thai zawsze były częścią systemu wojskowego treningu, na który na początku duży wpływ wywierały chińskie sztuki walki. Później muay thai przekształciło się i rozwijało niezależnie, tracąć wiele cech boksu chińskiego. Tajemnicą jest, jak to się stało i dlaczego wiele niezwykłych technik muay thai nie występuje po za Tajlandią.

Król Tygrys

Ponieważ Syjamczycy z natury byli waleczni, szybko opanowali wojskowe metody walki wręcz i rozwinęli je jako sport, choć zachowali wszystkie śmiertelne uderzenia. Dalszy rozwój technik nastąpił za panowania króla Pra Chao Sua, który był znany jako "Król Tygrys". Każda wieś organizowała walki z nagrodami, w których brali udział młodzi i starzy, bogaci i biedni - wszyscy. Sam król był doskonale wyszkolonym żołnierzem i, według przekazów, trenował ze swoimi żołnierzami po sześć godzin dziennie. Często opuszczał swój pałac w przebraniu wędrownego chłopa i odwiedzał turnieje bokserskie, zawsze pokonując lokalnych mistrzów. Król spędzał całe godziny w swoim pałacu i samotnie doskonalił poszczególne techniki, a później wypróbowywał w lokalnych zawodach. Niektóre z jego bokserskich strategii były tak doskonałe, że wciąż jeszcze są używane i znane jako "styl króla tygrysa".

Największy ze wszystkich wojowników

Być może najbardziej znanym ze wszystkich syjamskich bokserów był Nai Khanom Dtom. Wspaniały, podziwiany atleta i silny, odważny mężczyzna, nosił tytuł najlepszego wojownika w całym Syjamie. Podczas jednej z wielu wojen które Syjam prowadził z Birmą, Nai Khanom Dtom został schwytany przez birmańskich żołnierzy, którzy słyszeli o jego wielkich umiejętnościach bojowych. Postanowili więc sprawdzić go w walce przeciw 12 najlepszym wojownikom Bando. Przyrzekli, że jeżeli ich pokona odzyska wolność. Nai Khanom Dtom zabił dziewięciu ze swoich przeciwników i został uwolniony. Po wielu wiekach od tego zdarzenia bokserzy tajscy wciąż czczą pamięć Nai Khanom Dtom, poświęcają mu każdego roku jedną noc walk. W 1930 roku muay thai przeszło transformację; wprowadzono nowe zasady, między innymi nakazano zakładanie rękawic bokserskich i ochraniaczy na podbrzusze, a także ustalono kategorie wagowe. Ring muay thai przypomina ringi bokserskie, ma czerwony i niebieski narożnik. Kategorie wagowe również są podobne do zachodnich standartów. Wszystkim walkom towarzyszy tajska muzyka. Jej tempo i natężenie zmieniają się, aby współgrać z akcją na ringu. Każda walka składa się z pięciu trzyminutowych rund. Walkę można wygrać przez nokaut, techniczny nokaut lub decyzję sędziego. Boks Tajski ma bardzo surowy kodeks etyczny, a od zawodników wymagana jest zarówno psychiczna, jak i fizyczna dyscyplina. Rygorystyczny, morderczy trening, skuteczne techniki, wysoce sportowe zachowanie i niezrównana odwaga wzbudzają szacunek wśród adeptów innych sztuk walki. Zdumiewające jest, że dotąd nie zanotowano przypadku znokautowania mistrza boksu tajskiego przez adepta innej sztuki. Dzięki sportowym kontaktom adeptów sztuk walki z całego świata muay thai szybko zyskało popularność poza granicami Azji. Adepci wielu innych sztuk walki przeważnie odmawiają walki z bokserami tajskimi, gdyż uważają ich tylko i wyłącznie za maszyny do zabijania, doprowadzone do perfekcji przez lata ciężkiego treningu. Ci którzy odważyli się podjąć wyzwanie, zwykle doświadczali gorzkiej porazki.

Religijny aspekt Muay Thai

Prawdopodobnie ludzie zachodu nie potrafią w pełni zrozumieć głęboko zakorzenionej w tradycji Wschodu zależności pomiędzy sztukami walki a religią. W zachodniej świadomości religia i walka zdaje się pozostawać w sprzeczności, ale nie przypadkiem naukowe zasady walki były - w przeważającej części - formułowane w klasztorach i świątyniach. Adepci muay thai są niezwykle religijni, a ich sztuka zakorzeniona w buddyzmie.

Ram muay - taniec śmierci

Zanim wojownik zacznie walkę, musi odtańczyć rytualny taniec, znany jako ram muay. Kiedy zawodnik wychodzi ze swojego narożnika, aby rozpocząć ram muay,pokazuje wszystkim obecnym, że bardzo szanuje mistrza, który nauczył go tej sztuki. Ten mały gest respektu wobec nauczyciela nazywa się wai khru. Wojownik rozpoczyna, kłaniając się trzy razy w kierunku obozu z którego pochodzi. Dziękuje w ten sposób obozowi, rodzicom i Buddzie. Każda szkoła ma swój własny taniec. Kiedy rytuał się kończy, wojownik wraca do swojego naroznika, gdzie czeka mistrz, by przekazać mu specjalną modlitwę szczęścia. Błogosławieństwo uzyskane od nauczyciela nazywa się "oddech Buddy".

Walkę czas zacząć...