Forum Kultu i Kazika

  • Zalogowany jako ezaq
  • Ostatnia wizyta: Dzisiaj 11:31:00

#101 Wczoraj 14:52:34

Marchew
Użytkownik
Z: Okolic Grodu Kraka
Zarejestrowany: 2006-10-19
Posty: 46
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Jak widzę tu taką burzę, to sie wypowiem.

Nie będę dochodził czemu ktoś twierdzi tak, a nie inaczej, mnie osobiście koncert się podobał i bawiłem się dobrze, dobrze, ale nie świetnie. I to wcale nie przez Kazika. Osobiście jakiekolwiek incydenty, poprawki na koniec utworu, czy komentarze między kawałkami uważam za ciekawy przerywnik. Po to idę na koncert takiej kapeli jak Kult żeby przeżyć coś niepowtarzalnego, poczuć klimat paru tysięcy ludzi skaczących równo w czasie "Ręce do góry" i zaśpiewać wspólnie "Dom Wschodzącego Słońca" na sygnał ze sceny.

Rozumiem narzekania na błędy, ale dla mnie to jest gruba przesada co ludzie tu wypisują i powinni spokojnie siąść w domu, wziąć ze dwie herbaty i przemyśleć.

Popieram stanowisko Qmana z pierwszego postu, dalej już mi się nie chciało czytać, bo jak widzę przesadzone bluzgi to się irytuję.

Co mi wyjątkowo przeszkadzało to ludzie, bo... Bo jakoś obco było. Przy niektórych utworach stali jak wryci zastanawiając się o co chodzi. Znakomicie zagrany "Tan", a tam gdzie stałem to ludzie patrzyli ze zdziwieniem jakby słyszeli pierwszy raz w życiu. Nie mówię, że trzeba znać całą dyskografię, ale... No wcześniej tego nie widziałem.


Wielkie dzięki dla całego zespołu za trasę i zajebiste koncerty. Podziwiam i mam nadzieję, że spotkamy się za rok.

Offline

#102 Wczoraj 14:54:23

molu5
Użytkownik
Z: Przemyśl
Zarejestrowany: 2005-07-11
Posty: 122
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

qman napisał:

To wypierdalaj na festiwal w Sopocie i nie zawracaj dupy.

popieram

Offline

#103 Wczoraj 14:55:50

Gómi
Użytkownik
Z: Nowa Huta pod Krakowem
Zarejestrowany: 2003-09-27
Posty: 640
E-mail  Serwis

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Adam napisał:

Żenada, żenada, żenada.
Kazik obrazil klika tysiecy osob, wiec wyszlismy wczesniej. Pieniedzy nie żaluję ale przez kilka lat NIE wybiorę się na ich kocert. Będę też odwodzil innych, żeby nie byli zaskoczeni jak ja wczoraj. A bylem już na ich koncertach i bylo bardzo dobrze, grupa zawsze wyróżniala się pozytywnie na tle innych kapel. Dobrze, że nie widzialem leżącego Kazika, bo chyba bym już NIGDY nie poszedl na koncert Kultu. Teraz z pewnością też nie pójdę - a szkoda, bo bardzo lubię muzykę Kultu. Może kiedyś...

A póki co - czekam na przeprosiny od Kazika Staszewskiego!

Wstyd, dziwię się pozostalym, że wytrzymali do konca! Jak by (Kazik) na Was plul to też pewnie blibyście mu brawo! Nie macie za grosz honoru! Powinno się Go obrzucić jajkami czy pomidorami żeby popamiętal, że nie tak traktuje się fanów. Pewnie jest już duzo nagrań z koncertu - powinny się znaleźć obok nagrań Mandaryny z Sopotu czy gdzie Ona tam wystąpila...

JAKIEGO , KURWA LEŻĄCEGO ?!!!!!!!!!

NIE WIDZIAŁEŚ TO NIE PIERDOL DO CIĘŻKIEJ KURWY !!!!!


i widzisz persona jak niewiele potrzeba by dać pożywkę dla pojeba !


BULDOG

KOSZULKA KULT OCHRONA
JEST JAK IKONA

Offline

#104 Wczoraj 14:56:17

Pera
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-11-05
Posty: 2

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

qman napisał:

To wypierdalaj na festiwal w Sopocie i nie zawracaj dupy.

Heh to mnie człowiek rozbawił.

Jak będzie Cie przyjmował pijany lekarz i wytnie Ci nerkę zamiast migdała to przecież nic się nie stało bo lekarz też człowiek i napić się musi.

Tak czy siak nie ma co się rozpisywać Pan Kazimierz przyszedł do pracy pijany i olał całą publikę,  ludzie przejechali kawał drogi i zostali obsłużeni jak w sklepie za komuny.. jak się nie podoba to wyp... A przecież tak się nie traktuje ludzi dzięki którym masz na chleb.

PS Reszta zespołu szacunek.

Offline

#105 Wczoraj 14:57:03

donkey
Użytkownik
Z: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 2005-11-06
Posty: 385
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

qman napisał:

donkey napisał:

qman napisał:

To wypierdalaj na festiwal w Sopocie i nie zawracaj dupy.

A to już jesteś chamem totalnym qman, sam sobie tak zrób. Też piłeś coś???

Tak, piłem ciepłą herbatę. Sam sobie zrobiłem. Poczułem się dotknięty sformuowaniem "idiota" i wywnioskowałem, że ktoś kto z łatwością może komuś splunąć w twarz powinien poczuć ciepłą ślinkę na facjacie.

Tak, tylko, czy masz pewność, że to do ciebie było? A takie zachowanie nic nie daje, może poprzeć tylko jego zdanie.

Offline

#106 Wczoraj 14:59:22

donkey
Użytkownik
Z: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 2005-11-06
Posty: 385
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Młody Warszawiak napisał:

Proszę Państwa, zaczynam słuchać Kasty i faktycznie w głosie Kazika jest "coś nie tak" ale żeby od razu mówić, że bełkot? Nie ma fałszów, słychać słowa piosenki, tylko głos nie taki jak trzeba. Ja sie spodziewałem, że to będzie jakaś totalna porażka, typu, że Kazo będzie mówił zamiast śpiewać. A to wcale nie było takie fatalne.

Wrzuć na składnicę, jakbyś mógł, bo na tym gównie sendspace, to mi 7k/s idzie, a tam to maks, czyli 64 k/s. Dzięki.

P.S. Leve loff tyż.

Offline

#107 Wczoraj 14:59:37

qman
Użytkownik
Z: Kraków/Szczytniki Małe
Zarejestrowany: 2005-05-21
Posty: 2154
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

donkey napisał:

qman napisał:

donkey napisał:


A to już jesteś chamem totalnym qman, sam sobie tak zrób. Też piłeś coś???

Tak, piłem ciepłą herbatę. Sam sobie zrobiłem. Poczułem się dotknięty sformuowaniem "idiota" i wywnioskowałem, że ktoś kto z łatwością może komuś splunąć w twarz powinien poczuć ciepłą ślinkę na facjacie.

Tak, tylko, czy masz pewność, że to do ciebie było? A takie zachowanie nic nie daje, może poprzeć tylko jego zdanie.

A do kogo niby ? Oczywiście, że - między innymi - do mnie. Nie wiem w jaki sposób "poparłem jego zdanie", jesli to zrobiłem (co wydaje mi się surrealistycznym abstrakcjonizmem) to nieumyślnie. Zagrzał mnie kolega, musiałem odreagować bo nie mogę patrzeć na to. Aż oczy bolą od czytania.


Lecz dzień lęki wymiecie,
więc spokojnie możecie
drzwiami trzasnąć
i zasnąć gdy dobranoc powiemy wam. Pach!

Offline

#108 Wczoraj 15:04:01

Tomek_
Użytkownik
Z: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2006-10-14
Posty: 75
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

qman napisał:

A do kogo niby ?

Do Adama m.in. . Do ciebie na pewno nie ale puśc mi kolejną wiązankę.

Offline

#109 Wczoraj 15:04:02

Gómi
Użytkownik
Z: Nowa Huta pod Krakowem
Zarejestrowany: 2003-09-27
Posty: 640
E-mail  Serwis

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

donkey napisał:

Można mieć różne zdanie na ten temat. Tak jak pisałem wcześniej, można raz (a nawet trzeba) takie zachowanie wybaczyć- mówię o ludziach, co tam byli. Natomiast sam kiedyś Kazimierz mówił, że zdaje sobie sprawę, że dla młodych ludzi to dużo jest 35 zeta (jeszcze trzeba brać pod uwagę kasę z podróż, nieraz większą niż bilet na koncert). Szczególnie, że Spodek, to miejsce kultowe i na ten koncert czeka wiele ludzi przez cały rok. A tutaj Kazio się nawalił (może był też taki fajny wtedy, jak Nasz mały Kazio po dużym piwie- czytaj były premier). Szkoda, że w siatkówkę nie grał smile. Jednak dużo ludzi jest delikatnie mówiąc zniesmaczonych.

Z argumentacją qmana się nie zgadzam, szczególnie, że pomiędzy Łodzią, a Spodkiem było dużo czasu na odpoczynek. Wydaje mi się, że to nie zmęczenie, tylko po prostu banka świadoma. Choć nie do końca, bo ktoś mówił, że słyszał od gómiego, że Kazik był po antybiotykach (o ile to prawda?). Natomiast, jeżeli tak, to jak pisałem, wtedy szkoda pić, szkoda zdrowi i ludzi szkoda. Ponadto, oni nie śpią w busach. Spią w hotelach. Przecież mogą rano wyjechać do następnego miasta. Śmiech na sali. Jeszcze kilka takich argumentów było.

pzdr

tak, przejazdy po 400 km to chuj
próby na  godziny przed koncertem, potem siedzenie na salach, gzie warunki na zapleczu zostawiaja sporo di życzenia, to też chuj
i jeszcze spotkania z fanami, po koncertach,które sa częścią tego cyrku, to tez chuj, niech lepiej wypoczywają w hotelu a jutro im dopierdolimy że nas mają w dupie i nie chcą się z nami spotykać, podpisywać itd

masakrowanie Kazika po koncertach o autografy, gdzie spocony 40 latek, często chory, w zimnie podpisuje wam płyty i robi zdjęcia z cierpliwośćią anioła, to też chuj


BULDOG

KOSZULKA KULT OCHRONA
JEST JAK IKONA

Offline

#110 Wczoraj 15:07:48

Jaaasiek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-01-18
Posty: 32
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

donkey napisał:

KroY napisał:

Jutro zamieszcze lewe lewe loff, mam filmik nagrany i jeszcze pare innych to sę zobaczycie Kazelota w formie:)

Mi Gómi powiedział, ze on jest na antybiotykach. Więc pewnie wypił 3-6 piw, i w środku koncertu mu weszła bania i chujnia.

No ale tak to juz bywa...

Kazik to jest idiota jednak. Już kiedyś wpierdolił w stanach całe antybiotyki, popił i w bańce mydlanej sie znalazł. Teraz podobnie robi. Po chuj bierze te antybiotyki, a jak już bierze, to niech nie pije. Zdrowia mu nie żal i ludzi...

donkey, ja rozumiem, że masz prawo do własnego zdania, ale ten tekst jest po prostu załosny.... idiotą jest ten co nazywa ludzi idiotami.... nawet na koncercie Cię nie było a na podstawie opinii paru sfrustrowanych fanów już rzucasz obelgi.... wogóle to ludzie przesadzają co do stanu kazika.... tekst,y, ze ledwo stał, i że bełkotał można włożyć między bajki.... prawda, że czasem były pomyłki i były "niewyraźne" momenty, ale to było raczej z jajem i nie można było się nie uśmiechnąć.... jak dla mnie to było świetne i nie żałujcie sobie jedźcie po mnie, ale ja się bawiłem zajebiście i nie żałuję ani grosza, którego wydałem i na bilet i na podróż (wogóle, ci co mówili, że 35zł za taki koncert to dużo, to chyba na innych koncertach w Spodku nie byli, i nie mówię wcale o zagranicznych gwiazdach)..... a do postu Adama to faktycznie jedyną odpowiedzią mogła był odpowiedź w stylu Wujka Staszka - Mistrza Ciętej Riposty.... pewnie jeszcze Kazik powinien w "Panoramie" oficjalnie przeprosić Twoja osobe?? miłego pobytu w Sopocie....

Offline

#111 Wczoraj 15:12:15

Gómi
Użytkownik
Z: Nowa Huta pod Krakowem
Zarejestrowany: 2003-09-27
Posty: 640
E-mail  Serwis

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Pera napisał:

qman napisał:

To wypierdalaj na festiwal w Sopocie i nie zawracaj dupy.

Heh to mnie człowiek rozbawił.

Jak będzie Cie przyjmował pijany lekarz i wytnie Ci nerkę zamiast migdała to przecież nic się nie stało bo lekarz też człowiek i napić się musi.

Tak czy siak nie ma co się rozpisywać Pan Kazimierz przyszedł do pracy pijany i olał całą publikę,  ludzie przejechali kawał drogi i zostali obsłużeni jak w sklepie za komuny.. jak się nie podoba to wyp... A przecież tak się nie traktuje ludzi dzięki którym masz na chleb.

PS Reszta zespołu szacunek.

kazik wybrał zawód muzyka rockowego, ponieważ w ten zawód wpisane są różne ekscesy, które nadają kolorytu tej zabawie (vide Ryszard R., Morisson, i inni )

porównywanie tych profesji jest kurwa, bardzo głupie

a może napiszesz 20 punktów do których się Kazo ma dopasować, co by było ok ?


BULDOG

KOSZULKA KULT OCHRONA
JEST JAK IKONA

Offline

#112 Wczoraj 15:12:23

oksymoron
Użytkownik
Z: URT
Zarejestrowany: 2006-07-20
Posty: 285
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Pierdolicie bez sensu. Kazik był wypity, owszem. Ale miał siłę żeby przez te ponad trzy godziny występować. Ostatni koncert trasy, więc oczywistym jest że człowiek jest już zmęczony, głos ma nie taki. Popieram to co Qman napisał wcześniej.

Marchew napisał:

Co mi wyjątkowo przeszkadzało to ludzie, bo... Bo jakoś obco było. Przy niektórych utworach stali jak wryci zastanawiając się o co chodzi. Znakomicie zagrany "Tan", a tam gdzie stałem to ludzie patrzyli ze zdziwieniem jakby słyszeli pierwszy raz w życiu. Nie mówię, że trzeba znać całą dyskografię, ale... No wcześniej tego nie widziałem.

Ja pierwszy raz w życiu słyszałem "Tan". To był mój drugi koncert Kultu, a na CeDeku "Tanu" nie mam. Publika trochę zawiodła. Irytujący byli ludzie, którzy na chama próbowali robić młyn, Kiedy była część "dziękczynna" słabo podziękowali obsłudze (potem nadrobili śpiewając Sto Lat). W ogóle niektórzy sprawiali wrażenie jakby przyszli na koncert Kazika a nie Kultu.


Szczęk broni w imię boże, jeszcze jedno słowo
Zapamiętaj na zawsze - Pierdol służbę wojskową!

Offline

#113 Wczoraj 15:16:21

donkey
Użytkownik
Z: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 2005-11-06
Posty: 385
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Gómi napisał:

donkey napisał:

Można mieć różne zdanie na ten temat. Tak jak pisałem wcześniej, można raz (a nawet trzeba) takie zachowanie wybaczyć- mówię o ludziach, co tam byli. Natomiast sam kiedyś Kazimierz mówił, że zdaje sobie sprawę, że dla młodych ludzi to dużo jest 35 zeta (jeszcze trzeba brać pod uwagę kasę z podróż, nieraz większą niż bilet na koncert). Szczególnie, że Spodek, to miejsce kultowe i na ten koncert czeka wiele ludzi przez cały rok. A tutaj Kazio się nawalił (może był też taki fajny wtedy, jak Nasz mały Kazio po dużym piwie- czytaj były premier). Szkoda, że w siatkówkę nie grał smile. Jednak dużo ludzi jest delikatnie mówiąc zniesmaczonych.

Z argumentacją qmana się nie zgadzam, szczególnie, że pomiędzy Łodzią, a Spodkiem było dużo czasu na odpoczynek. Wydaje mi się, że to nie zmęczenie, tylko po prostu banka świadoma. Choć nie do końca, bo ktoś mówił, że słyszał od gómiego, że Kazik był po antybiotykach (o ile to prawda?). Natomiast, jeżeli tak, to jak pisałem, wtedy szkoda pić, szkoda zdrowi i ludzi szkoda. Ponadto, oni nie śpią w busach. Spią w hotelach. Przecież mogą rano wyjechać do następnego miasta. Śmiech na sali. Jeszcze kilka takich argumentów było.

pzdr

tak, przejazdy po 400 km to chuj
próby na  godziny przed koncertem, potem siedzenie na salach, gzie warunki na zapleczu zostawiaja sporo di życzenia, to też chuj
i jeszcze spotkania z fanami, po koncertach,które sa częścią tego cyrku, to tez chuj, niech lepiej wypoczywają w hotelu a jutro im dopierdolimy że nas mają w dupie i nie chcą się z nami spotykać, podpisywać itd

masakrowanie Kazika po koncertach o autografy, gdzie spocony 40 latek, często chory, w zimnie podpisuje wam płyty i robi zdjęcia z cierpliwośćią anioła, to też chuj

Ja nie mówię, że chuj, więc nie ironizuj. 400 km, to ekstremalnie, na ogól 200, czasem i mniej. To i tak są jakieś 4 godziny maksymalnie. Chyba od 12 w nocy można się wyspać w hotelu do 9 rano, a i tak się będzie na obiad w nowym mieście. Nie mówię, że to niemęczące.
Mi by nawet na myśl nie przyszło, że fani mogą dreć mordę, że po koncercie nie było autografów. Te słowa to chyba nie do mnie. Mimo to jak koncert się kończy o 10, to do tej 12 dużo czasu.

Tak ich podziwiam. Mówiłem tutaj o czymś innym, chyba przeczytałeś.

P.S. To co ja napisałem, a ty cytowałeś, to chyba nie jakieś bzdury są???

Offline

#114 Wczoraj 15:16:38

qman
Użytkownik
Z: Kraków/Szczytniki Małe
Zarejestrowany: 2005-05-21
Posty: 2154
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Pera napisał:

qman napisał:

To wypierdalaj na festiwal w Sopocie i nie zawracaj dupy.

Heh to mnie człowiek rozbawił.

Jak będzie Cie przyjmował pijany lekarz i wytnie Ci nerkę zamiast migdała to przecież nic się nie stało bo lekarz też człowiek i napić się musi.

Tak czy siak nie ma co się rozpisywać Pan Kazimierz przyszedł do pracy pijany i olał całą publikę,  ludzie przejechali kawał drogi i zostali obsłużeni jak w sklepie za komuny.. jak się nie podoba to wyp... A przecież tak się nie traktuje ludzi dzięki którym masz na chleb.

PS Reszta zespołu szacunek.

Ja nie jestem Kazik, od Kazika nikt czegoś takiego nie usłyszy. Jestem pewien, że jest waszą reakcją zdruzgotany a całą sytuacją załamany. To dobrze, że pojawiła się krytyka. Rozumiem - jak wcześniej napisałem - frustrację, ale niektórzy przesadzają. Co innego jest krytykować a co innego mieszać z błotem. Kult i Kazik za dużo zrobili dla publiczności, żeby teraz wysłuchiwać takich bredni. Weź pod uwagę, że K. Staszewski nie jest scenicznym supermanem i superczłowiekiem. Ma chwile słabości jak każdy z nas, wczoraj okazało się, że nie wytrzymuje napięcia. A skąd stres ? Wywnioskuj sobie po przeanalizowaniu terminarza koncertowego.
Kazik przyszedł pijany, zawalił koncert (choć nie wszyscy tak twierdzą), zawiódł publiczność (a przynajmniej tą większą część - jak mniemam) - generalnie dał dupy na całej linii. Jestem pewien, że gdyby mógł to każdego z osobna co kupił bilet do Spodka by przeprosił. Mam nadzieję, że wyciągnie z całej sytuacji odpowiednie wnioski i więcej takie "ekscesy" się nie powtórzą. Ale może zrobi tak, jak zapewne chciało by wielu "miłośników" jego muzyki - może weźmie sobie do serca opinie "kończ waść wstydu oszczędź" i popierdoli to całe przedsięwzięcie. Będzie miał święty spokój i nikt nie będzie mu wyrzucał, że jest złodziejem. Może wtedy wszyscy będą zadowoleni, że dopięli swego i że coraz częściej powtarzane zdanie "Kult się skończył" stanie się ciałem. Z dumą będzie można je wygłosić na koncercie Comy.
Ostatnia płyta za 19.99, ostatni koncert po pijaku ale ponad 3 godzinny, profesjonalna ochrona, muzyka i nagłośnienie - złodziej jak się patrzy.
Współczuję tym, którzy są zawiedzeni, współczuję ludziom, którzy jechali kawał drogi i oszczędzali ostatnie pieniądze na bilet do spodka i są wkurwieni, że tym razem nie wyszło tak jak być powinno. Ale współczuję też człowiekowi, któremu nie wyszło, który jest osobą z krwi i kości a nie superbohaterem z pierwszych stron gazet i wzorem do naśladowania dla milionów. Współczuję, przykro mi.


Lecz dzień lęki wymiecie,
więc spokojnie możecie
drzwiami trzasnąć
i zasnąć gdy dobranoc powiemy wam. Pach!

Offline

#115 Wczoraj 15:18:04

BoreK
Użytkownik
Z: Wolsztyn
Zarejestrowany: 2005-12-21
Posty: 552
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

KroY napisał:

Garść filmików z wczorajszego koncertu, sorkiz  góry za jakość i dzwięk ale dość słaby sprzęt jak na nagrywanie;]

Kasta Pianistów

smile

Lewe, lewe loff x 3smile

mógłby to ktoś "pomniejszyc" i udostepnic raz jeszcze?

pozdr.


Kult jest wielki na wieki,                                       " ...ten kraj jest oszczedny...
największa chwała polskiej muzyki.                       ORDNUNG MUST SEIT!!! "

                                                                                                                                  by Troll

Offline

#116 Wczoraj 15:23:11

oksymoron
Użytkownik
Z: URT
Zarejestrowany: 2006-07-20
Posty: 285
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

BoreK napisał:

KroY napisał:

Garść filmików z wczorajszego koncertu, sorkiz  góry za jakość i dzwięk ale dość słaby sprzęt jak na nagrywanie;]

Kasta Pianistów

smile

Lewe, lewe loff x 3smile

mógłby to ktoś "pomniejszyc" i udostepnic raz jeszcze?

pozdr.

Ale po co? Jeszce tylko 1,5 godziny i będę miał "Kastę Pianistów"... hmm


Szczęk broni w imię boże, jeszcze jedno słowo
Zapamiętaj na zawsze - Pierdol służbę wojskową!

Offline

#117 Wczoraj 15:23:42

Adam
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-11-05
Posty: 11

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

No aż milo ,że dyskusja rozgorzala.
W odpowiedzi wpierw wyjaśnić raczę, iż nie oczekuję oczywiście przeprosin Kazika u mnie w domu i to bez sarkazmu. Mam nadzieję jednak, że chociażby na stronie internetowej bądź na kolejnym koncercie takie przeprosiny się znajdą ze strony Kazika.
Ne będę odpowiadal na wulgazyzmy, które czasami pojawiają się na forum. Zlośliwie mogę stwierdzć, że jesli taki jast poziom sluchaczy Kultu to może rzeczywiście nie powinienem sie już wybierać na koncerty Kultu. Nie rezygnuję jednak - muzyka obroni się sama. Kazik nie jest u mnie skreślony, jednak jak ja mogę zareagować aby wyrazić swój sprzeciw? Odczekam, może Kazik przeprosi, może mi przejdzie, ale nie ma sensu znieksztalcac rzeczywistosci. Kazik byl pijany totalnie i belkotal przy mikrofonie. Jesli z tym zgodzimy sie to możemy dalej dyskutować. Jego upadku rzeczywiście nie widzialem ,bo wyszedlem zdegustowany. Jednak widząc wcześniejsze wyczyny Kazika uwierzę, że stracil w końcu równowagę.
Wychodząc spotkalem mlodego czlowieka gerajacegop na gitarze pod katowickim rondem. Śpiewal ladnie, czysto, że zrobilo mi się aż przykro...
Ja chodzę na koncrerty żeby móc się bawić, sluchać muzyki, czasem utworów i wersji, których nigdzie indziej nie można usyszeć - to coś niepowtarzalnego. No niestety wczorajszy koncert teżby wyjątkowy - szkoda, że z innych powdów. Koncerty nie są tylko po to aby je zaliczać. Ja oczekuję czegoś więcej szczególnie od zespou KULT. Nie umniejszam dokonań oraz umiejętności muzyków, chodzi tylko o uczciwe postawienie sprawy. Slowo przepraszam i koncert (być może za rok) na wysokim poziomie usatysfakcjonują pewnie wielu.
Ślepo zaptrzonych trudno jest przekonać...

Offline

#118 Wczoraj 15:23:48

Jaaasiek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-01-18
Posty: 32
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

kto twierdzi, że Kazik to złodziej, pod jakimkolwiek względem, to niech idzie się jebnąć w głowe gumka od majtek albo niech się przerzuci na Ich Troje, mają "tanie" koncerty i "świetnie" sie przy ich muzyce można bawić.... tacy ludzie nie sa warci nawet tego, zeby o nich pisać... niech po prostu wypierdalaja z KULTowej społeczności....

Offline

#119 Wczoraj 15:25:17

donkey
Użytkownik
Z: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 2005-11-06
Posty: 385
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Jaaasiek napisał:

donkey napisał:

KroY napisał:

Jutro zamieszcze lewe lewe loff, mam filmik nagrany i jeszcze pare innych to sę zobaczycie Kazelota w formie:)

Mi Gómi powiedział, ze on jest na antybiotykach. Więc pewnie wypił 3-6 piw, i w środku koncertu mu weszła bania i chujnia.

No ale tak to juz bywa...

Kazik to jest idiota jednak. Już kiedyś wpierdolił w stanach całe antybiotyki, popił i w bańce mydlanej sie znalazł. Teraz podobnie robi. Po chuj bierze te antybiotyki, a jak już bierze, to niech nie pije. Zdrowia mu nie żal i ludzi...

donkey, ja rozumiem, że masz prawo do własnego zdania, ale ten tekst jest po prostu załosny.... idiotą jest ten co nazywa ludzi idiotami.... nawet na koncercie Cię nie było a na podstawie opinii paru sfrustrowanych fanów już rzucasz obelgi.... wogóle to ludzie przesadzają co do stanu kazika.... tekst,y, ze ledwo stał, i że bełkotał można włożyć między bajki.... prawda, że czasem były pomyłki i były "niewyraźne" momenty, ale to było raczej z jajem i nie można było się nie uśmiechnąć.... jak dla mnie to było świetne i nie żałujcie sobie jedźcie po mnie, ale ja się bawiłem zajebiście i nie żałuję ani grosza, którego wydałem i na bilet i na podróż (wogóle, ci co mówili, że 35zł za taki koncert to dużo, to chyba na innych koncertach w Spodku nie byli, i nie mówię wcale o zagranicznych gwiazdach)..... a do postu Adama to faktycznie jedyną odpowiedzią mogła był odpowiedź w stylu Wujka Staszka - Mistrza Ciętej Riposty.... pewnie jeszcze Kazik powinien w "Panoramie" oficjalnie przeprosić Twoja osobe?? miłego pobytu w Sopocie....

Ja tutaj nie miałem zamiaru obrażać Kazika, raczej to ironia była, ale z troską też, bo zdrowie ważne. Przecież z tymi antybiotykami i alkoholem, to nie pierwszy raz. Widać, że taka mieszanka nie działa dobrze na niego.

P.S. To chyba żart z tymi idiotami, co mówiłeś, bo wtedy by nie można nazwać kogoś idiotą, bo byś sam nim był, a nie on... i wtedy tego człowieka też by nie można było nazwać,,, Zresztą mnie nazwałeś, więc według twojej argumentacji jesteś...

pzdr

Offline

#120 Wczoraj 15:26:27

Młody Warszawiak
Użytkownik
Z: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-03-17
Posty: 543
E-mail  Serwis

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Linki z serwera 3xK:

1. Kasta Pianostów - ftp://na.skladnica3xk.art.pl/kult/Video … 2006).mpeg

2. Sorry, drugiego filmu nie zamieszcze.

3. Kocham cie amiłością swoją - ftp://na.skladnica3xk.art.pl/kult/Video … 02006).mpg

4.

Wszystko powoli wrzucam, będe aktualizował.

Ostatnio edytowany przez Młody Warszawiak (Wczoraj 18:32:23)


Media is a weapon of mass destruction
Pozdrowienia dla Kazika, co łazi po śmietnikach wink

Offline

#121 Wczoraj 15:32:46

dreamer
Użytkownik
Zarejestrowany: 2004-10-18
Posty: 213
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

nie bylem na koncercie wiec ciezko sie mi jest wypowiedziec, czekam az Kaziu cos napisze i ewentualnie jakis filmik zamiesci:) ogolnie widze ze duzo osob zarejestrowalo sie by sobie ponarzekac z wlasnego subiektywnego spojrzenia...

Offline

#122 Wczoraj 15:39:02

Jaaasiek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2006-01-18
Posty: 32
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

ja Cię donkey nie nazwałem idiotą, bo nie mam w zwyczaju obrazać ludzi (chociaz ostatni post był wyłącznie po to)... chciałem tylko, zebys przeanalizował jeszcze raz swój post.... żart to nie jest, tylko tam miało jeszcze być: 'na podstawie pomówień i bez dowodów"..... do Adama: gościu w przejściu podziemnym był naprawdę niesamowity, faktycznie słuchało się miło, ale wcale nie powiedziałbym, ze śpiewał czyściej od Kazika....

Offline

#123 Wczoraj 15:40:58

qman
Użytkownik
Z: Kraków/Szczytniki Małe
Zarejestrowany: 2005-05-21
Posty: 2154
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Adam napisał:

Ślepo zaptrzonych trudno jest przekonać...

Owszem, jestem ślepo zapatrzony. Ale nie w "ikonę polskiego rocka" czy "lidera najlepszego zespołu w Polsce" lecz w zwykłego, człowieka, który niczym szczególnym - poza tym, że jest popularnym artystą - się od nas nie różni (no może fryzurą jeszcze ;-) ). Staram się go zrozumieć, krytykuję gdy mi się nie podoba, chwalę gdy jest fajnie i bronię gdy ktoś przegina pałę w krytyce. Staram się we wszystkim tym znaleść umiar bo zdaję sobię sprawę, że pisząc różne rzeczy mogę komuś sprawić przykrość traktując niesprawiedliwie, wygłaszając nieprzemyślane sądy lub niesprawiedliwe opinie albo co gorsza sprzeczne z rzeczywistością relacje (no to jak w końcu, Kazik leżał, czy nie leżał?).

Adam napisał:

Nie rezygnuję jednak - muzyka obroni się sama.

Tu się zgadzam.

Adam napisał:

Slowo przepraszam i koncert (być może za rok) na wysokim poziomie usatysfakcjonują pewnie wielu.

Jestem pewien, że zawiedzona publiczność na pewno zostanie w jakiś sposób przeproszona. Niewiem jak, ale nie sądzę, aby Kazik tak to zostawił - skoro macie się wypiąć, obrazić i napisać na murze "Kazik wypierdalaj" to zapewne ZNOWU głęboko pokłoni się wam do pasa, grzecznie przeprosi i ładnie zaśpiewa.

Adam napisał:

Wychodząc spotkalem mlodego czlowieka gerajacegop na gitarze pod katowickim rondem. Śpiewal ladnie, czysto, że zrobilo mi się aż przykro...

Szkoda, że w Spodku nie zauważyłeś wyczerpanego i ciężko tyrającego w trasie artysty, który już dawno przestał być "młodym człowiekiem grającym na gitarze, śpiewającym czysto i ładnie". Mnie też jest przykro gdy słyszę jak z roku na rok jego głos w niektórych piosenkach już nie daje rady. Przykro mi tym bardziej, że nie jestem pewien czy to nie ostatni raz na żywo go słyszę.
Nie jestem głuchy, jak wcześniej już wspominałem w Krakowie z wokalem też nie było za wesoło - ale ja dobrze się bawiłem.


Lecz dzień lęki wymiecie,
więc spokojnie możecie
drzwiami trzasnąć
i zasnąć gdy dobranoc powiemy wam. Pach!

Offline

#124 Wczoraj 15:47:11

KroY
Użytkownik
Z: Siemce
Zarejestrowany: 2003-12-10
Posty: 501
E-mail  Serwis

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Online

#125 Wczoraj 15:49:11

qman
Użytkownik
Z: Kraków/Szczytniki Małe
Zarejestrowany: 2005-05-21
Posty: 2154
E-mail

Re: Położony koncert w katowickim "Spodku"

Tomek_ napisał:

qman napisał:

A do kogo niby ?

Do Adama m.in. . Do ciebie na pewno nie ale puśc mi kolejną wiązankę.

Następnym razem racz wyrażać się jaśniej. Nie jestem jasnowidzem i nie wiem kto do kogo co i dlaczego jeżeli się tego nie napisze. W ferworze dyskusji może za bardzo mnie poniosło i dostałeś rykoszetem, niechcący. Wybacz, mój błąd, moja wina, to się nie powtórzy. Powinienem był się upewnić, nie chciałem nikogo urazić. Jeszcze raz przepraszam.


Lecz dzień lęki wymiecie,
więc spokojnie możecie
drzwiami trzasnąć
i zasnąć gdy dobranoc powiemy wam. Pach!

Offline

Szybka odpowiedź

Napisz nowego posta

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson